Łączna liczba wyświetleń

piątek, 14 sierpnia 2020

Recenzja - Noodler's Baystate Blue

 Dziś przedstawiam wam recenzję amerykańskiego atramentu Noodler's o kolorze Baystate Blue


Atrament mocno kontrowersyjny i chyba nie warty swej ceny ze względu na nieprofesjonalne właściwości. Producent odradza stosowania inkasu w cenniejszych piórach ze względu na zasadowy odczyn atramentu i bardzo mocne przebarwianie. Nie zalecane też jest mieszanie z innym atramentami.

   



W 2020r (w momencie pisania recenzji) atrament był dostępny w Polsce w 1 sklepie internetowym za ok. 115 PLN, zaś w USA za 21$  (79 PLN). Cena za 1ml w sumie jest całkiem dobra, w dodatku w wersji 4,5oz (133ml) w zestawie jest zawarte pióro. Pióro Noodler's Charlie, jest przezroczyste, wykorzystuje napełnianie przez pipetę (nie obsługuje naboi/tłoczków), stalówka szału nie robi, ale nie jest też najgorsza, oceniam że podobnej jakości chiński odpowiednik można dostać za ok. 10PLN.



Przejdźmy do koloru, kolor jest naprawdę dobry nasycony i nie przypominający wgl. atramentu, jest jak cienkopisy, flamastry albo farba. Barwnik wgryza się we wszystko, plamy na palcach ciężko domyć, na ubraniach są nie do sprania, a przezroczyste pióro już nigdy nie będzie przezroczyste, w przypadku gdy zostawisz atrament na kilka dni w piórze wiecznym. Mówią że rozcieńczony wybielacz jest lekarstwem do czyszczenia pola bitwy i pióra po bojowaniu z tym cudem. To prawda pomaga, ale jak już mówiłem przy dłuższym leżakowaniu to nie pomoże. Zaryzykowałem i wlałem ten atramencik do Parkera CT i pisać pisał, ale z czyszczeniem było ciężko, możliwe że mimo krótkiego kontaktu już na zawsze właściwości tego pióra zostały zmienione, na nieco bardziej suche pisanie.



To nie koniec niebezpieczeństw, atrament przebija niemal każdy standardowy papier, w dodatku strzępi.
Na papierze standardowym wysycha momentalnie, na tych wyższej klasy gładkich (Oxford, Rhodia) można rozetrzeć napis jeszcze 20s później.  Sprawdziłem też pisanie w notatniku o papierze gramatury 120gsm i tam przebijania już nie było. 

Zapach tego atramentu jest intensywny i dosyć charakterystyczny, przypomina mi medykamenty na bazie alkoholu.  

Z zalet tego inkasu można wymienić totalną odporność na zalania wodą, trwałość, ponadczasowość, niestandardowy dizajn.










Podsumowując niby kolor super, ale nie polecam zakupu tego atramentu, zbyt wiele ma przywar i generuje więcej rzeczy o których musimy pamiętać, atramenty za więcej niż 15$ powinny mięć już właściwości bez zarzutu, tego nie można nawet zalać do lepszego pióra bo strach. Ostateczną decyzję oczywiście pozostawiam wam, bo to świetny element kolekcjonerki, starczający na co najmniej 1,5 roku intensywnego pisania w dodatku totalnie wodoodporny. Jeśli masz pióro które chciałbyś przeznaczyć tylko do tego atramentu i w dodatku bardzo często z niego korzystał to może być miłość na  długi czas, pod warunkiem że masz naprawdę świetny papier, dobrany do Baystate Blue. 

Eurowizja 2020 - Podsumowanie

Internet nie jest zbyt przychylny organizacją konkursów muzycznych dla kilku osób, Youtube banowało za użycie utworów, na Twitchu zmieniły się wewnętrzne przepisy i również mocno zaostrzyli używanie muzyki bez pozwoleń, 

Ostatecznie konkurs oceniłem sam, zaś to lista najlepszych piosenek w tym konkursie.

1.Belgia Hooverphonic - Release Me 

2.Azerbejdżan Efendi - Cleopatra 

3.Litwa The Roop - On Fire 

4.Rosja  Little Big - Uno 

5.Ukraina Go_A - Solovey 

6. Włochy Diodato - Fai Rumore 

7. Szwaicaria Gjon's Tears - Répondez-moi 

8. Wielka Brytania James Newman - My Last Breath 

9. Austria Vincent Bueno - Alive 

10. Albania Arilena Ara - Fall From The Sky 

Ogólnie jak widać pierwszy półfinał okazał się znacznie mocniejszy.